Drożdżowe rożki nadziewane

"Nie ma nic lepszego od dobrego przyjaciela z wyjątkiem dobrego przyjaciela z czekoladą"
Linda Grayson

Ten przepis pochodzi z jednej z wielu latających luźno kartek z recepturami w moim domu, którego pochodzenia nawet nie pamiętam. Po prostu jest od zawsze. To jedne z tych ciasteczek, których przygotowanie jest bardzo proste, nie trzeba czekać aż ciasto wyrośnie i nie trzeba do nich zaczynu (pomimo tego, że są drożdżowe), a z talerza znikają w ekspresowym tempie. Nie są za słodkie, ponieważ do ciasta nie dodaje się cukru ale posypane cukrem pudrem nabierają odpowiedniej słodyczy. Do wypełnienia rożków użyłam marmolady. Możecie jednak użyć dowolnego nadzienia: masy korówkowej, czekolady, Nutelli, serka lub budyniu każda wariacja będzie ciekawa. Ciastka przygotowuje się bardzo szybko i świetnie sprawdzają się jako słodka przekąska czy podwieczorek, zwłaszcza w towarzystwie kawy, czekolady lub kakao.



Składniki na około 30 sztuk
1/2 kilograma mąki
1 jajko
kostka margaryny (250 g)
1/2 szklanki śmietany 18%
3-4 dag świeżych drożdży

Składniki łączymy na stolnicy najpierw siekając nożem, a następnie rękami wyrabiamy gładkie elastyczne ciasto. Dzielimy na dwie części. Każdą rozwałkowujemy na kształt koła i wycinamy trójkąty, zaczynając od środka koła (ważne żeby ramiona trójkąta były dłuższe niż podstawa). Na każdy trójkąt nakładamy około 1/2 łyżeczki nadzienia u jego podstawy i następnie zwijamy ciasno w kierunku wierzchołka. Gotowe rożki układamy na wysmarowanej olejem blaszce. Każdy smarujemy jajkiem roztrzepanym z 2 łyżkami mleka. Pieczemy w 180 stopniach Celsjusza przez około 20 minut, aż będą zarumienione z wierzchu. Zdejmujemy z blaszki, studzimy i oprószamy cukrem pudrem.


2 komentarze:

Copyright © 2014 Sól Pieprz i Bazylia , Blogger