Sernik z brzoskwiniami

"Posiłki mają ogromny wpływ na człowieka, choć wino szybciej uwidacznia swoje działanie, a jedzenie wolniej, ale równie skutecznie."
Georg Christoph Lichtenberg


Trochę mnie tu nie było... Ale z racji paru zmian  i terminów, które mnie gonią jeszcze przez chwilę będę prowadziła bloga w kratkę. Od lipca wracam do regularnego pisania :). Dzisiaj wpis na temat sernika. Ciężko mi trafić na sernik, który odpowiadałby moim kubkom smakowym w pełni. Zazwyczaj te, które próbuje, są za suche lub za bardzo zbite. Od czasu do czasu uda mi się trafić na taki, który mi smakuje. Ten przepis odpowiada w pełni moim gustom jak i również gustom tych, którzy są w temacie serników tak wybredni jak ja (przetestowane na takich osobach;)). Ten jest odpowiednio wilgotny, słodki, na kruchym spodzie i posiada brzoskwinie. Czego można chcieć więcej ? ;) Sprawdzony przez lata pieczenia przez moją babcię, mamę i mnie. Polecam dla sernikowych maniaków jak i również dla takich jak ja, ostrożnych w temacie serników. 




Składniki:
Ciasto:
3 szklanki mąki tortowej 
1 kostka margaryny lub masła (250 g) 
3 łyżki cukru
5 żółtek 
2 łyżeczki proszku do pieczenia 

Masa serowa:
ok. 630 g białego sera 
1 jajko
1/2 szklanki cukru
1/2 kostki masła lub margaryny (125 g) 
opakowanie budyniu waniliowego
ok. 1/4 szklanki mleka

dodatkowo:
puszka brzoskwiń

Piana bezowa:

białka z 5 jajek 
szklanka cukru 

Ciasto: Wszystkie składniki ciasta łączymy i zagniatamy aż do uzyskania jednolitego ciasta. Odcinamy 1/3 całości i wkładamy zafoliowaną do lodówki. Pozostałą część rozwałkowujemy i wkładamy do prostokątnej formy wyłożonej papierem do pieczenia tak, by utworzył nam się rant na wysokość ok 1-2 cm.  

Masa serowa: Wszystkie składniki masy miksujemy. Jeżeli wydaje nam się zbyt gęsta możemy dolać trochę więcej mleka. 

Masę przekładamy na przygotowane w formie ciasto. Wyrównujemy. Na wierzch kładziemy kawałki brzoskwiń (chyba najlepszym określeniem będą kawałki wielkości ok 1/16 brzoskwini) i delikatnie za pomocą szpatułki wciskamy je w masę serowa a następnie wyrównujemy górę (brzoskwinie mają być widoczne). 

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni (grzałka górna i dolna) na ok 15 minut przekładając ciasto w tym czasie najpierw niżej później wyżej w piekarniku. Góra sernika powinna się delikatnie zapiec a ranty powinny być podpieczone. 

Białka miksujemy na sztywną pianę. Nadal miksując dodajemy po łyżce cukru. Gotową pianę wykładamy na podpieczony sernik. Wyjmujemy z lodówki odłożoną cześć ciasta i ścieramy ją  na tarce o grubych oczkach bezpośrednio na pianę. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok 30-40 minut przekładając od czasu do czasu pomiędzy poziomami w piekarniku (ciasto i piana na wierzchu muszą być upieczone natomiast piana w środku może wyglądać na lekko niedopieczoną ale po wyjęciu z piekarnika ładnie sklęśnie).


2 komentarze:

Copyright © 2014 Sól Pieprz i Bazylia , Blogger