Roladki schabowe nadziewane papryką

"Pusty żołądek jest najlepszym kucharzem."

Estonian Proverb

Schab zazwyczaj kojarzy nam się z nieśmiertelnym kotletem schabowym. Przyrządzały go nasze babcie i mamy i tak samo przyrządzamy go my. Oczywiście dobry kotlet schabowy nie jest zły a mięso na obiad musi być, jak często powtarzają mi mężczyźni, z którymi rozmawiam o jedzeniu ;) Warto jednak czasami odejść od tego popularnego sposobu przyrządzania schabu i spróbować spojrzeć na niego inaczej. Moją propozycją są roladki schabowe nadziewane papryką. Inne i jak dla mnie ciekawe zastosowanie schabu. A czy danie warte wypróbowania zdecydujcie sami. :)



Składniki na 4 porcje:
500g schabu bez kości
1 średniej wielkości czerwona papryka
1/2 średniej wielkości żółtej papryki
sól, pieprz, maggi
ketchup
kostka rosołowa

dodatkowo:
mleko
mąka

Paprykę myjemy, osuszamy i usuwamy z niej gniazda nasienne. Kroimy w duże paski a następnie każdy z nich w cienkie paseczki. Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła lub margaryny i wrzucamy paprykę. Dodajemy 1/2 kostki rosołowej, doprawiamy solą pieprzem i maggi i smażymy około 5 minut. Następnie dodajemy około 2 łyżki ketchupu i 1/4 szklanki wody. Dusimy aż woda prawie całkowicie wyparuje a papryka zmięknie, od czasu do czasu mieszając. Schab kroimy na plastry o grubości około 1 centymetra. Każdy z nich rozbijamy. Na rozbity płat mięsa nakładamy trochę farszu, tak by farsz znajdował się bliżej jednej strony. Następnie podwijamy odrobinę dwa brzegi i zwijamy cała roladkę zaczynając od strony na której było więcej farszu. Układamy mięso, zlepioną częścią do dołu, w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym wcześniej masłem i przykrywamy folią aluminiową. Naczynie z roladkami wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni Celsjusza (grzałka dolna i górna)  i pieczemy około 10 minut. Następnie zdejmujemy folię aluminiową i całość pieczemy jeszcze około 50 minut aż mięso będzie miękkie. Po tym czasie na patelni rozgrzewamy łyżkę masła lub margaryny. Kładziemy roladki i obsmażamy z każdej strony tak żeby się przyrumieniły. 

Z naczynia żaroodpornego zlewamy do garnka sok powstały przy pieczeniu roladek. Dodajemy pół szklanki mleka i zagotowujemy. Do małego słoiczka wsypujemy 4 łyżeczki ususzonej mąki* i zalewamy odrobiną wody. Zakręcamy słoiczek i potrząsamy nim chwilę. Na gotujące się mleko z sokiem wlewamy mieszaninę i energicznie mieszamy, tak żeby nie powstały grudki. Doprowadzamy do zagotowania. Doprawiamy solą pieprzem i maggi do smaku. Jeżeli sos jest za rzadki dodajemy więcej mąki roztrzepanej z wodą, jeśli za gęsty dolewamy do niego trochę mleka. 

Roladki podajemy z ziemniakami polane przygotowanym sosem. 

* Żeby wysuszyć mąkę wystarczy wsypać ją do garnuszka i chwilę podgrzewać cały czas mieszając żeby się nie przypaliła. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Sól Pieprz i Bazylia , Blogger